Budownictwo w systemie Zero Energii
Czy uwierzysz w to, że nawet duży dom nie musi generować ogromnych kosztów utrzymania? Nowoczesne budownictwo pozwala budować w taki sposób, że domy energooszczędne już nikogo nie dziwią. Wyjątkowe pod tym względem są domy budowane w systemie „zero energii”.
Ta metoda budowania nie jest jeszcze w Polsce bardzo rozpowszechniona, ale została już opatentowana przez olsztyńskiego przedsiębiorcę budowlanego – Wiesława Krawczyka. Na czym polega jej działanie i jakie są jej korzyści?
System „zero energii” działa w oparciu o ciepło, jakie dają słońce i ziemia, a także mieszkańcy domu. Nie ma jednak nic wspólnego z popularnymi rozwiązaniami, jakimi są kolektory słoneczne, ani pompy ciepła. Budynek skonstruowany jest szczelnie, jak termos. Wietrzenie pomieszczeń jest automatyczne, niekonieczne jest więc nawet otwieranie okien – świeże powietrze dostarczane jest do wewnątrz co godzinę. Funkcjonują w nim autonomiczne, ale wzajemnie uzupełniające się systemy: wentylacji, klimatyzacji (latem), ogrzewania (zimą) oraz podgrzewania wody. Ich działanie determinują 4 obiegi.
Pierwszy obieg dba o dostarczenie energii czerpanej ze słońca do „akumulatora” znajdującego się w ziemi pod budynkiem. Zimą zgromadzone w ten sposób ciepło wykorzystywane jest do ogrzewania ścian budynku. Transport ciepła odbywa się systemem rurek wypełnionych ergolitem. Obieg drugi odpowiedzialny jest za dostarczanie energii, gromadzonej w solarach dachowych, do zbiornika ziemnego, poprzez który następuje podgrzanie wody. Trzeci obieg pełni funkcję klimatyzacji – latem chłodzi ściany budynku. Czwarty obieg rozprowadza ogrzane powietrze do poszczególnych pomieszczeń.
Dzięki wykorzystaniu naturalnych źródeł energii, koszty utrzymania domu są wyjątkowo niskie. Dom, który ma ok. 200 m kw. pochłania jedynie 40-50 zł miesięcznie z budżetu domowego. Koszty związane z jego wybudowaniem też nie są wysokie. Ostatecznie przewyższają koszty wybudowania tradycyjnego domu o ok. 15 proc. Biorąc jednak pod uwagę środki, jakie w kolejnych latach zostają przeznaczane na eksploatację – inwestycja się opłaca.
Kolejną zaletą jest fakt, że dom powstały w technologii „zero energii” jest w pełni ekologiczny. System nie wykorzystuje żadnych surowców, nie spala ich, a zatem nie produkuje zanieczyszczeń i nie emituje do atmosfery szkodliwych substancji.